niedziela, 29 maja 2016

Stare zamykam , nowe otwieram

Cześć wszystkim . 
Blog zakurzył się strasznie . W moim życiu zmieniło się wiele, więc czas na coś nowego . 
Mam nadzieje że pociągnę swoją nową przygodę . Postanowiłam założyć nowego bloga w którym będę pokazywać swoją codzienność jako mam trójki dzieci . Będą aktualizacje z życia naszego nowego członka rodziny , trochę naszego codziennego życia , uchylę rąbka naszej kuchni w której pojawią się przepisy wegańskie , będzie mnóstwo przytulania i bliskości, BLW , chustonoszenie , wielopieluchowanie , nie zabraknie prostych DIY w tym malowanie na tkaninie , na płótnie , proste odnawianie mebli i dekorowanie przedmiotów , promowanie i ocenianie produktów które wyszukam w sieci - szczególnie tych mamowych-handmade-polskich producentów .... 

Pomysłów mnóstwo ... obserwujcie bloga , dajcie łapkę w górę na FB , subskrybujcie kanał na YT ... dajcie kopa do działania .

Polecajcie :)

Chce stworzyc miejsce , gdzie będę dzielić się z Wami moimi doświadczeniami , nie zawsze doskonałymi . 

Zapraszam serdecznie . Pozdrawiam Bogusia.

P.S Zostawiam linki 
Nowy blog : NOWY BLOG 
 

środa, 30 października 2013

O tym jak wzielam farby do tkanin ...



...i czy było to łatwe i przyjemne .

Więc było to bardzo przyjemne , a jak na pierwszy raz to byłam bardzo zadowolona z efektu. 

Tuniki są prezentem dla córek mojej przyjaciółki . Dziewczynki obchodzą urodziny prawie w tym samym czasie, więc jest okazja do spotkania (i to spotkania przez duże S :))


Jak to bywa czasem , miało być inaczej . Koszulki miały być białe , kontury rysunków ciemne, a całość wypełniona delikatnym kolorem . No i wiecie co się stało ... Nie było innych kolorów koszulek w sklepie (z krótkim rękawem nie było problemu).
Więc prezentuje się tak a nie inaczej . A inaczej nie znaczy źle , tylko może trochę trudniej, bo sama musiałam to namalować ,a nie jak sobie zaplanowałam za pomoca kalki . 





Sprawy techniczne : farby do tkanin Tektykolor http://profil.sklep.pl/ . Pędzelki które kupilam też na stronie- moim zdaniem nie nadają się bo są za miękkie . Farba utrwalona żelazkiem . Koszuki wyprane w 40st. , suszone w suczarce . I .... są trwałe , nic się nie zmieniło , nic a nic . Kupiłam najmniejsze słoiczki i już wiem że do domowego użytku będą wystarczające . Mam nadzieję że następnym razem pokuszę się o coś więcej. 

Rysunki nieudolnie skopiowane , za pozwoleniem - Maryś  . 

czwartek, 24 października 2013

Na plaży - wizytownik .

To dla równowagi . Będzie przedmiot, który mnie tak urzekł , że cieżko było mi się z nim rozstać .

Bo od początku  o to chodziło  :) , może dlatego że była to rzecz dla mojej siostry . 

Tak więc siostra zamówiła wizytownik na drzwi , żeby sąsiedzi nie mylili już pięter i mieszkań.
Miała jedno życznie -  miałam umieścić motyw z  kotem . No i nic z tym kotem nie mogłam znaleźć. Ale przewracając swoje zasoby znalazłam ten rysunek kota na koszyku , który pochodzi z bajki ''Peter Rabbit'' B.Potter. Więc zaczęłam dalej wertować z czym tu go połączyć . I tak po kilku przemyśleniach połaczyłam go z rysunkiem tych słodkich dziewczynek , bawiących się na plaży.

Całe tło stworzyłam sama , wykorzystując farby akrylowe tak żeby uzyskać efekt przenikania kolorów obrazujący morze i piaszczystą plażę . 

   
Żeby osłodzić Wam jesienne - coraz krótsze dni - tort tęczowy po którym zostały tylko zdjęcia . 


wtorek, 22 października 2013

Klucznik różany - do kompletu .

To jeszcze przedstawię Wam klucznik różany , który ostatnio zrobiłam . 

I nie wiem czy to napisać , ale nie jestem zadowolona z efektu , chyba dlatego że nie jest zgodny z tym co sama chcalabym miec mieć u siebie . Lubię czyste i subtelne w formie prace , bez zbyt dużych postarzeń , w tym czuję się najlepiej . Chciałam stworzyć komplet klucznik i chustecznik , które stanowiłyby całość ale nie chciałam wykorzystywać tego samego motywu . 

W swoich pracach jestem bardzo ostrożna , a  jeżeli coś mi się nie podoba potrafię to zedrzeć i zamalować .

I mimo że klucznik wyszedł z naprawde ładnymi przetarciami - postarzany ciemnobrązową, złota i białą pastą  pozostawia jednak jakiś niedosyt . 


piątek, 18 października 2013

Różany chustecznik .

Jak w temacie :)

Spód bejcowany bejcą spirytusową w kolorze buk , wierzch kremowy postarzany z delikatnymi pęknięciami i  motywem różnym. 

Mam nadzieję że właścicielka zadowolona .